🎇 Księżyc Raz Odwiedził Staw Tekst
2022-03-31 10:15. Akademia pana Kleksa powraca! Nową wersje kultowego filmu wyreżyseruje Maciej Kawulski. W produkcji pojawi się również Piotr Fronczewski, który blisko 40 lat temu brawurowo
The Key - Justincase zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - The Key.
Księżyc raz odwiedził staw – Akademia Pana Kleksa. sissi40. Zobacz tekst; Więcej od @sissi40; 3 nagrania. Zobacz więcej. Podobne piosenki. Rzeka we mnie
Księżyc raz odwiedził staw 15. Świąteczna akademia 16. Zemsta golarza Filipa 17. Pożegnanie z bajką . Średnia ocen . 7,3 / 10. 0 opinii 3 ocen Dyskutuj.
Acordes para Akademia Pana Kleksa - Księżyc raz odwiedził staw.: F, A7, Bb, Gm. Chordify es la plataforma n.º 1 para tus acordes.
Poniższy tekst jest próbą wykazania wartości terapeutycznych poezji Jana Żubr, Lis), – Na wyspach Bergamutach, – Księżyc raz odwiedził staw
Księżyc raz odwiedził staw, Bo miał dużo ważnych spraw. Zobaczyły go szczupaki:,,Kto to taki? Kto to taki?" Księżyc na to odrzekł szybko:,,Jestem sobie złota rybką!" Słysząc taką pogawędkę, Rybak złowił go na wędkę, Dusił całą noc w śmietanie I zjadł rano na śniadanie. lub Bardzo trudno jest mi orzec,
Księżyc raz odwiedził staw, (pokazujemy rękami duży okrąg przed sobą) bo miał bardzo dużo spraw. (łapiemy się za głowę i kiwamy nią na boki)
(Śpiewać do melodii "Księżyc raz odwiedził staw" z "Akademii Pana Keksa") Księżyc raz odwiedził staw chcąc wyjarać jakiś stuff Zobaczyła to makrela i zjebała go jak cwela Księżyc na to odrzekł krótko "wypierdalaj prostytutko" Rak słysząc ich awanturę zjebał ich jak suki bure #humor #heheszki #takatampiosenka +:
Księżyc raz odwiedził staw, Bo miał dużo ważnych spraw. Zobaczyły go szczupaki: „Kto to taki? Kto to taki?” Księżyc na to odrzekł szybko: „Jestem sobie złotą rybką!” Słysząc taką pogawędkę, Rybak złowił go na wędkę, Dusił całą noc w śmietanie I zjadł rano na śniadanie.
Raz poszła więc do fryzjera: "Poproszę o kilo sera!" Tuż obok była apteka: "Poproszę mleka pięć deka." Z apteki poszła do praczki Kupować pocztowe znaczki. Gryzły się kaczki okropnie: "A niech tę kaczkę gęś kopnie!" Znosiła jaja na twardo I miała czubek z kokardą, A przy tym, na przekór kaczkom, Czesała się wykałaczką.
zje siÄ™ raz - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
YOmwe0. Sklep Audiobooki i Ebooki Muzyka mp3 Dla dzieci Księżyc Raz Odwiedził Staw (Utwór mp3) Oceń produkt jako pierwszy Czas trwania: 00:00:58 Data premiery: 2012-09-12 Oferta : 1,99 zł 1,99 zł Produkt cyfrowy Opłać i pobierz Posłuchaj i kup Posłuchaj i kup Tytuł utworu Czas trwania Cena 1. Księżyc Raz Odwiedził Staw 00:58 1,99 zł Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1104276883 Tytuł: Księżyc Raz Odwiedził Staw Wykonawca: Wesołe Nutki Autor tekstu: J. Brzechwa Kompozytor: A. Korzyński Solista: Wesołe Nutki Dystrybutor: Independent Digital Gatunek: Dla Dzieci Data premiery: 2012-09-12 Rok wydania: 2012 Format: MP3 Indeks: 18835915 Recenzje Recenzje Inne tego wykonawcy Popularne w tej kategorii
Szukam wątków, bo było parę, i wychodzi, że szukać nie umiem Polecam przejrzeć Danutę Wawiłow, przykład: Daktyle – Danuta Wawiłow Gdzie się podziały moje daktyle? Wyszedłem z domu tylko na chwilę! Wyszedłem z domu wracam po chwili, patrzę – o rety! Nie ma daktyli! Gdzie się podziały moje daktyle? Może je zjadły straszne goryle? Z okropnym rykiem do domu wpadły, moje daktyle bezczelnie zjadły! A te goryle, gdzie się podziały? Czy je przepędził króliczek mały? Przyleciał w żółtym aeroplanie, sprawił gorylom potężne lanie! A ten króliczek? Gdzie on się schował? Może go w lesie spotkała krowa i ślub z nim wzięła, a w zeszły piątek sześć urodziła królokrowiątek? A gdzie ta krowa? Kto mi odpowie? Czy jest w Krakowie? Czy w Ozorkowie? Ponoć niedawno widziały wilki, jak kupowała do włosów szpilki. Wilki? Przepraszam to były słonie! Jeden nie duży, w złotej koronie, drugi kudłaty i piegowaty, wciąż tylko wisiał na telefonie! Do kogo dzwonił? Może do kawki? Ale jej w głowie tylko szczypawki! Nie dość, że głucha i że kłamczucha, jeszcze ma w szkole cztery poprawki! Z czego? A nie wiem! Spytam łasicy, tej co w dżinsowej chodzi spódnicy i gumę żuje, i której wujek zawsze daktyle dla mnie kupuje! Więc gdzie są w końcu moje daktyle? Czy je straszliwe zjadły goryle? Małe króliczki? Czarne perliczki? Wilki, motylki czy krokodyle? A wy? Przyznajcie się moi mili – czyście tamtędy nie przechodzili? Czy to nie wasze mądre kawały, że te daktyle wyparowały? Nie? Więc niech każdy z was mi odpowie, czemu mu rośnie palma na głowie?
Przedstawiam Państwu scenariusz przedstawienia które odbyło się z okazji nadania imienia naszej szkole. Scenariusz oparty jest na postaciach występujących w twórczości naszego patrona Jana Brzechwy/Na scenie znajduje się zakurzony kufer, stary fotel, książki i ubrania/Na strych bardzo powoli wchodzi troje : Mateusz, zobacz jak tu strasznie .Mateusz : Eee : Kuba boję się , a ty ??Kuba : Coś ty!Roksana : Mateusz są tu duchy ??Mateusz : Przestań się /chowa się za plecami chłopców, skrada się, potyka o coś i ucieka z krzykiem/: Duchy, duchy!!Kuba : Stój, to nie duchy tylko szal naszej mamy!Mateusz : Nie zgrywajcie się . Chodźcie, może znajdziemy jakiś tajemniczy skarb?/Dzieci podchodzą do kufra, wyjmują starocie, Roksana przymierza kapelusze, Mateusz wyciąga starą i zakurzoną księgę./Roksana : Co to za książka ?Mateusz : To książka naszej mamy! Jan : Mama opowiadała mi kiedyś, że ten pan pisał wiersze dla : Otwórzmy ją !!/otwierają księgę, słychać grzmoty i widać błyski świateł./PIOSENKA „WITAJCIE W NASZEJ BAJCE” Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce,Pinokio nam zaśpiewa, zatańczą z nami wszystko jest możliwe, zwierzęta są szczęśliwe,A dzieci, wiem coś o tym, latają tu nie czuje głodu, nikt tu nie czuje chłodu, Nikt się nie skarży mamie i nawet ja nie w naszej bajce słoń zagra na fujarce,Pinokio nam zaśpiewa, zatańczą z nami z nami jest weselej, Ruszymy razem w knieje,A w kniejach i dąbrowach, przygoda już się ją znajdziemy sami, my chłopcy z dziewczętami, A wtedy daję słowo, że będzie kolorowo./Wszystkie piosenki w wykonaniu szkolnego zespołu wokalno- tanecznego pochodzą z filmu „Akademia pana Kleksa”/Zza kurtyny wychodzi Pan Kleks : O! Witajcie w naszej bajce. Już tak dawno nikt do nas nie Was do krainy wierszy Pana Jana jesteście gotowi do podróży?Dzieci : Jesteśmy, jesteśmy!!Pan Kleks : W takim razie ruszajmy!Roksana : Jak tu dziwnie. Gdzie jesteśmy?Pan Kleks: Na wyspach Bergamutach!PIOSENKA „NA WYSPACH BERGAMUTACH”Na wyspach Bergamutach Podobno jest kot w butach, Widziano także osła, Którego mrówka niosła, Jest kura samograjka Znosząca złote jajka, Na dębach rosną jabłka W gronostajowych czapkach, Jest i wieloryb stary, Co nosi okulary, Uczone są łososie W pomidorowym sosie I tresowane szczury Na szczycie szklanej góry, Jest słoń z trąbami dwiemaI tylko wysp tych nie : O !! To przecież kot w butach!Kot w butach : Dzień dobry. Poznajcie innych mieszkańców naszej wyspy. Proszę pana, proszę pana,Zaszła u nas wielka zmiana, Moja starsza siostra Bronkazamieniła się w skowronka,Siedzi cały czas na buku I powtarza „kuku” „kuku”.Pan Kleks : Pomyśl tylko, co ty pleciesz ?To zwyczajne kłamstwo przecież!Kłamczucha : Proszę pana, proszę pana,Rzecz się stała deszczu u sąsiadaDziś padała oranżada I w dodatku całkiem suchaPan Kleks : Fe, nieładnie! Fe, kłamczucha !Kłamczucha : To nie wszystko proszę pana!U stryjenki wczoraj z rana samochwała w kącie stała i tak wciąż opowiadała :Samochwała : Zdolna jestem niesłychanie,Moja buzia tryska zdrowiem,Jak coś powiem to już powiem,Jak odpowiem, to roztropnie,W szkole mam najlepsze stopnie ,Śpiewam lepiej niż w operze,Świetnie jeżdżę na rowerze,Znakomicie muchy łapię, Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,Jestem mądra, jestem zgrabna,Wiotka, słodka i powabnaA w dodatku daję słowo,Mam rodzinę : Fe nieładne to gadanie!Ja zaraz poskarżę nie był dzisiaj w szkole,Antek zrobił dziurę w stole,Wanda obrus poplamiła,Zosia szyi nie umyła,Jurek zgubił klucz, a WacekZjadł ze stołu cały Kleks : Któż się ciebie o to pyta?Skarżypyta : Nikt. Ja jestem skarżypyta!Pan Kleks : Mam już dosyć tego zamieszania. Chodźmy lepiej nad rzeczką opodal krzaczka mieszkała kaczka „KACZKA DZIWACZKA”Nad rzeczką opodal krzaczka Mieszkała kaczka-dziwaczka, Lecz zamiast trzymać się rzeczki Robiła piesze wycieczki. Raz poszła więc do fryzjera: "Poproszę o kilo sera!" Tuż obok była apteka: "Poproszę mleka pięć deka." Z apteki poszła do praczki Kupować pocztowe znaczki. Gryzły się kaczki okropnie: "A niech tę kaczkę gęś kopnie!" Znosiła jaja na twardo I miała czubek z kokardą, A przy tym, na przekór kaczkom, Czesała się wykałaczką. Kupiła raz maczku paczkę, By pisać list drobnym maczkiem. Zjadając tasiemkę starą Mówiła, że to makaron, A gdy połknęła dwa złote, Mówiła, że odda potem. Martwiły się inne kaczki: "Co będzie z takiej dziwaczki?" Aż wreszcie znalazł się kupiec: "Na obiad można ją upiec!" Pan kucharz kaczkę starannie Piekł, jak należy, w brytfannie, Lecz zdębiał obiad podając, Bo z kaczki zrobił się zając, W dodatku cały w buraczkach, Taka to była Kleks : Mam dosyć tej kaczki. Wybieram się właśnie na przyjęcie do kwoki. Idziecie ze mną?Kuba : Bardzo „KWOKA”Narrator :Proszę pana pewna kwokaTraktowała świat z wysokaI mówiła z przekonaniem:Kwoka : - Grunt to dobre wychowanie!Narrator : Zaprosiła raz więc gości,By nauczyć ich osioł wszedł, lecz przy tymW progu garnek stłukł wielki krzyk podniosła:Kwoka : - Widział kto takiego osła?!Narrator : Przyszła krowa. Tuż za progiemZbiła szybę lewym gniewna i surowaZawołała: Kwoka : - A to krowa!Narrator : Przyszła świnia prosto z złości się i miota:Kwoka : - Co też pani tu wyczynia?Tak nabłocić! A to świnia!Narrator : Przyszedł baran. Chciał na grzędzieSiąść cichutko w drugim rzędzie,Grzęda pękła. Kwoka wściekłaCoś o łbie baranim rzekłaI dodała: Kwoka : - Próżne słowa,Takich nikt już nie wychowa,Trudno... Wszyscy się wynoście!Narrator : No i poszli sobie ta kwoka, proszę pana,Była dobrze wychowana?Kuba : O zobaczcie! Kwoka coś tu :To jajko!WIERSZ: „ JAJKO”Narrator : Było sobie raz jajko mądrzejsze od wyłazi ze skóry,Prosi, błaga, namawia: Kura : - Bądź głupsze!Narrator : Lecz co można poradzić, kiedy ktoś się uprze?Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze,A ono powiada, że jest prosi serdecznie i szczerze:Kura : - Nie trzęś się, bo będziesz : A ono właśnie się trzęsieI mówi, że jest do niego zwraca się z nauką,Że jajka łatwo się tłuką,A ono powiada, że to bajka,Bo w wapnie trzyma się czule namawia: Kura : - Chodź to cię : A ono ucieka za miedzę,Kładzie się na grządkę pustąI oświadcza, że będzie powiada: Kura : - Nie chodź na ulicę,Bo zrobią z ciebie : A jajko na to najbezczelniej:Jajko : - Na ulicy nie ma : Kura mówi: Kura : - Ostrożnie! To gorąca woda!Narrator : A jajko na to: Jajko : - Zimna woda! Szkoda!Narrator : Wskoczyło do ukropu z miną bardzo hardąI ugotowało się na : I dobrze mu tak. Nie słucha, jest uparte. Znam takich Kleks :Tutaj też są tacy i w dodatku ciągle :O na przykład tutaj – na tapczanie siedzi leń. Nic nie robi cały dzień!!WIERSZ: „ LEŃ”Leń : - O wypraszam to sobie!- Jak to? Ja nic nie robię?- A kto siedzi na tapczanie?- A kto zjadł pierwsze śniadanie?- A kto dzisiaj pluł i łapał?- A kto się w głowę podrapał?- A kto dziś zgubił kalosze?- O - o! Proszę!Narrator : Na tapczanie siedzi leń,Nic nie robi cały : - Przepraszam! A tranu nie piłem?- A uszu dzisiaj nie myłem?- A nie urwałem guzika?- A nie pokazałem języka?- A nie chodziłem się strzyc?- To wszystko nazywa się nic?Narrator : Na tapczanie siedzi leń,Nic nie robi cały poszedł do szkoły, bo mu się nie chciało,Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty,Nie powiedział "dzień dobry", bo z tym za dużo roboty,Nie napoił Azorka, bo za daleko jest woda,Nie nakarmił kanarka, bo czasu mu było szkoda;Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,Miał położyć się spać - nie zdążył - zmęczył się tym snem, że się w butach :Zamiast tak siedzieć bezczynnie, może wybralibyśmy się w zaczarowaną podróż?Sójka - Jeśli mowa o podróży, to ja lecę z wami , dajcie mi tylko 5 minut – muszę się odpowiednio „ SÓJKA” Narrator :Wybiera się sójka za morze,Ale wybrać się nie Trudno jest się rozstać z krajem,A ja właśnie się Poleciała więc na kresyPozałatwiać najpierw Szczecin,Bo tam miała dwoje dzieci,W Kielcach była dwa tygodnie,Żeby wyspać się wygodnie,Jedną noc spędziła w GdyniU znajomej gospodyni,Wpadła także do Pułtuska,Żeby w Narwi się popluskać,A z Pułtuska do Torunia,Gdzie mieszkała jej ciotuni jeszcze sójkaOdwiedziła w Gnieźnie wujka,Potem matkę, ojca, synaI kuzyna z się z rodziną,A tymczasem rok wybiera się za morze,Ale wybrać się nie :Takie podróżowanie bez celu jest bardzo : Dobrze byłoby mieć latający dywan albo jeszcze lepiej SIEDMIOMILOWE BUTY- przecież w bajce wszystko jest „ SIEDMIOMILOWE BUTY”Narrator : Pojechał Michał pod Częstochowę,Tam kupił buty stąpnie nogą - siedem mil trzaśnie,Bo Michał takie buty miał pełen dumy, szedł pełen buty,W siedmiomilowe buty piętnaście minut był już w Warszawie:Michał : - Tutaj - powiada - dłużej zabawię!Narrator : Żona spojrzała i zapłakała:Żona : - Już nie dopędzę mego Michała."Narrator : Dzieci go ciągle tramwajem gonią,A on już w Kutnie, a on już w się Michał z żoną do kina,Lecz zawędrował do starszą córkę odwiedzić w mieście,Adres - wiadomo - Złota piechotą, bo było blisko,Trafił na Złotą, ale w się umówił z teściem na rynku,Zanim się spostrzegł - był w z powrotem, myśląc, że zdąży,I wnet się znalazł na rynku... w do Warszawy powrócić co chwila był w innym mieście:W Kielcach, w Kaliszu, w Płocku, w SzczecinieI w Skierniewicach, i w mógł utrafić! Więc pod OpocznemJęknął żałośnie: Michał : - Tutaj odpocznę!Narrator : Usiadł i spojrzał ogromnie strutyNa swoje siedmiomilowe buty,Zdjął je ze złością, do wody wrzuciłI na bosaka do domu : Ciągle jesteście w ruchu, a mnie już w brzuchu burczy. Do kolacji jeszcze daleko, a ja bym coś chętnie „ARBUZ”Bartek : W owocarni arbuz leżyI złośliwie pestki szczerzy;Tu przygani, tam byś przestał gadać lepiej,Zamknij buzię,Arbuzie!Ale arbuz jest uparty,Dalej sobie stroi żartyI tak rzecze do moreli:- Jeszcześmy się nie widzieli,Pani skąd jest? - Jestem Serbka...- Chociaż Serbka, ale cierpka!Wszystkich drażnią jego drwiny,A on mówi do cytryny:- Pani skąd jest?- Jestem Włoszka...Chociaż Włoszka, ale gorzka!Gwałt się podniósł na wystawie:To zuchwalstwo! To bezprawie!Zamknij buzię,Arbuzie!Lecz on za nic ma owoce,Szczerzy pestki i dość już miał arbuza,- Głupiś! Szukasz guza!Będziesz miał za swoje sprawki!Runął wprost na niego z szafki,Potem stoczył go za ladęI tam zbił na : Ojej, zrobiło się ciemno. Już księżyc zaczyna świecić. Musimy wracać do „KSIĘŻYC”Księżyc raz odwiedził staw,Bo miał dużo ważnych go szczupaki:„Kto to taki? Kto to taki?”Księżyc na to odrzekł szybko:„Jestem sobie złotą rybką” .”Słysząc taką pogawędkęRybak złowił go na całą noc w śmietanieI zjadł rano na Kleks :Miło było was gościć w naszej bajce. Kiedy otworzycie książkę, zawsze do was wrócę. Mamy tu jeszcze wiele ciekawych i pełnych humoru : Zabierzemy ją ze sobą . Kuba : Teraz, gdy nasza szkoła nosi imię Jana Brzechwy, powinno ją przeczytać każde dziecko. Roksana : A może dorośli też sięgną do niej i powrócą wspomnieniami do wspaniałego bajkowego świata sprzed : Mariola Szymborska Joanna Kwiatkowska - Paluch Teresa OchmanBibliografia :1. Brzechwa Jan ,Wybór wiersz2. Napiórkowska Jolanta, Jan Brzechwa- inscenizacja / www. literka 3. Piosenki z filmu „Akademia pana Kleksa” Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").
Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Sobota 29 Styczeń 2022 0 Niedziela 30 Styczeń 2022 0 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 0 Wtorek 1 Luty 2022 0 Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 1 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Aktualności API Calls
Tekst Piosenki z Akademii Pana Kleksa: Księżyc raz odwiedził staw Przejdź do działu z piosenkami: Akademia Pana Kleksa Księżyc raz odwiedził staw, Bo miał dużo ważnych spraw, Zobaczyły go szczupaki: „Kto to taki, kto to taki?” Księżyc na to odrzekł szybko: „Jestem sobie złotą rybką”. Słysząc taką pogawędkę, Rybak złowił go na wędkę. Dusił całą noc w śmietanie I zjadł rano na śniadanie. / x4 (834) Category: Akademia Pana Kleksa Tags: Akademia Pana Kleksa
księżyc raz odwiedził staw tekst